poniedziałek, 22 lipca 2013

Do czego dążę? Dawka inspiracji

Ostatnio cierpię na nieustępujące bad days hair, przez co nie mam ochoty słuchać czegokolwiek na temat włosów, tym bardziej o nich pisać. 
Postanowiłam więc trochę się zmotywować, a przy okazji przedstawić wam (czytelnikom, którzy nie istnieją :D (na razie)) moje ideały włosowe. 
Faktura, gęstość, objętość!!! 

Objętość, długość, BLASK! 

Piękne ombre. :) Marzę o takiej cieniowanej rudości, ale do tego trzeba mieć długość, której mi (na razie ;DD) brak. 

Znów ombre, ale trochę subtelniejsze. Kocham fryzury, które okalają twarz.
Krótko mówiąc: piękne włosy. :) 


Na koniec moje włosy. Marnie wyglądają przy tej plejadzie długich fal. Na razie ;DDD).

Moim zdaniem najpiękniejszą czuprynę ma pani numer 2, chociaż i tak wszystkie mają "to coś".
A wam które włosy najbardziej przypadły do gustu? 
źrodło: tumblr.com 

4 komentarze: